Wewnątrz muzeum, gdzie „zrzędliwy przewodnik” zabiera zwiedzających na „bardzo nieprzyjemną” wycieczkę – i zawsze bilety są wyprzedane

Opublikowano: . | Zaktualizowano:
Wielu turystów odnosi wrażenie, że europejskie muzea stwarzają atmosferę powagi, ludzie w ciszy podziwiają zabytkowe artefakty i rozmawiają przyciszonym głosem, jeśli w ogóle.
Jednak wiele muzeów walczy z tą reputacją i coraz większą uwagę poświęca się temu, aby uczynić historię bardziej interaktywną i angażującą dla zwiedzających.
Choć zazwyczaj celem jest uczynienie wystaw mniej onieśmielającymi dla szerszej, niespecjalistycznej publiczności, jedno niemieckie muzeum oferuje inny rodzaj doświadczenia.
Muzeum Kunstpalast w Düsseldorfie, w którym znajduje się największa w Europie kolekcja szkła, jest ulubionym miejscem Josepha Langelincka, zwanego „zrzędliwym przewodnikiem”.
Muzeum reklamuje wycieczki z przewodnikiem Langelinck, które kosztują 6 funtów i trwają godzinę, jako „bardzo nieprzyjemne”.
Na stronie internetowej czytamy: „Gderliwy Przewodnik wie wszystko, a przede wszystkim wie to lepiej niż odwiedzający i dba o to, żeby oni też to wiedzieli. Jest zirytowany, znudzony i arogancki”.
Jego niechęć skierowana jest przeciwko pewnym artystom i dziełom, które pod jego prawowitym kierownictwem nigdy nie znalazłyby się w zbiorach, ale przede wszystkim przeciwko zwiedzającym i ich ignorancji. Strzeżcie się Zrzędliwego Przewodnika.
W trakcie wycieczki Langelinck strofuje zwiedzających i wskazuje ich palcami za sprawdzanie telefonów lub siedzenie.
Muzeum Kunstpalast w Düsseldorfie, w którym znajduje się największa w Europie kolekcja szkła, jest ulubionym miejscem Josepha Langelincka, znanego jako „zrzędliwy przewodnik”
Muzeum reklamuje wycieczki Langelinck, które kosztują 6 funtów i trwają godzinę, jako „bardzo nieprzyjemne”
Pomimo niegrzeczności, a może właśnie z jej powodu, odbywająca się dwa razy w miesiącu trasa „Grumpy Guide” okazała się niespodziewanym sukcesem, a każda z nich, począwszy od maja, została wyprzedana.
Każdy, kto chce zarezerwować miejsce, będzie musiał poczekać do przyszłego roku.
„Nigdy nie obrażam gości bezpośrednio, na podstawie ich osobowości czy wyglądu, ale obrażam ich jako grupę” – powiedział Carl Brandi, artysta performatywny, który stworzył i występuje jako agresywny Langelinck, w rozmowie z The Guardian .
„Moja pogarda dotyczy domniemanej ignorancji, która może nawet nie istnieć. Ale staram się, żeby czuli się tak ignoranccy, jak to tylko możliwe”.
Dyrektor Kunstpalast, Felix Krämer, postanowił zlecić Brandi występ częściowo z powodu wirusowego sukcesu restauracji serwujących „niegrzecznych kelnerów”, takich jak Karen's Diner, która w tym roku zamknęła swoją ostatnią filię w Wielkiej Brytanii.
Ta chwytliwa restauracja działała pod hasłem „świetne jedzenie, straszna obsługa” i celowo oferowała nieprzyjemne doznania kulinarne.
Obsługa została poinstruowana, aby obrażać klientów przez cały czas trwania posiłku - dotyczyło to również wielu znanych osób, które tam jadły, w tym Kate Garraway , Denise Van Outen i Coleen Rooney .
Chociaż restauracja Karen's słynęła z nieuprzejmego zachowania personelu wobec klientów , w sieci pojawiły się nagrania, na których personel został oskarżony o „przesadę”.
Na zdjęciu: widok wnętrza Kunstpalast w Düsseldorfie w Niemczech
Na stronie internetowej czytamy: „Gburowaty Przewodnik wie wszystko, a przede wszystkim wie to lepiej niż odwiedzający i dba o to, żeby oni też to wiedzieli. Jest zirytowany, znudzony i arogancki”.
Wygląda jednak na to, że ludziom podoba się zwiedzanie muzeum z przewodnikiem „Grumpy Guide”.
The Guardian donosi, że po 70 minutach bycia atakowanym i krzyczanym większość gości dobrze się bawiła.
„Uznałem to za bardzo zabawne i mądre” – powiedział jeden ze zwiedzających, który spontanicznie odwiedził galerię i przyłączył się do wycieczki.
„Sposób, w jaki skrytykował organizację muzeum, był pomysłowy”.
Daily Mail




